byłam na swym blogu...
obiecywałam sobie i komuś tam jeszcze, że zacznę pisać i tworzyć jak dawniej
ale nic z tego, przepraszam
moje myśli wciąż latają w rejony zbyt odległe a problemy gonię mnie w maratonie :-)
patrzę i podziwiam innych, ale nie mogę się zmobilizować by coś zacząć i skończyć
mój umysł musi być wolny
wiem, wiem to tak jak z tą baletnicą i jej sukienką
nie umiem się zorganizować ani zmobilizować
nie wspominając już o sprawach ekonomicznych
ostatnio przeczytałam na jednym z blogów o pani(dziewczynie), która ma zestaw pisaków za 600 zł i tuszów ze 140 :-)
więc z czym ja do ludzi
czym chce tworzyć
są i dziewczęta tak uzdolnione, że tworzą z niczego - no powiedzmy z niczego
ale ja należę do grupy marud, którym ciągle coś nie pasuje
które jęczą użalając się nad sobą
...
to tyle kolejnego wstępu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz